niedziela, 15 lutego 2009

Dużo daremności dla mocnych kości

Witam państwa, dzień dobry, witam witam. Kolejny odcinek... przygód daremnego patałacha w świecie Ejcz of Konan!!11onejeden

Na początek żart historyczny!

- Kolekcjonuję dowcipy o sobie - rzekł Churchill do Stalina- Mam ich cały zeszyt..
- Ja też - odpowiedział Stalin - Mam ich cały łagier.

cha cha cha.

a teraz do meritum.

Przypomnienie: rozpatrujemy przygody Miernotusa łowcy w przestrzeni świata gry Age of Conan. Niech będzie dana postać:


w beznadziejnym ubraniu, w którym nikt normalny by nigdy nie chodził.
Zakończyliśmy na etapie odwalenia kity przez naszego dzielnego woja. Spragnieni wrażeń czytelnicy dosłownie zasypywali moją skrzynkę pocztową prośbami o kontynuację, zatem...

chcecie bajki?
oto bajka!

Miernotus wyzionął ducha. Po czym obudził się ze strasznym bólem głowy. I uznał, że umieranie jest dość chujowe, bo trzeba łazić bez sensu przez 20 lat, żeby dojść do miejsca w którym się dokonało żywota. Kopnęło w kalendarz. Poszło wąchać kwiatki od spodu albo na piwo do Abrahama. Poczuł się beznadziejnie, ale jak to śpiewał Paweł Kukiz - potem jest noc i znowu jest dzień! I nastał dzień...

Jakaś panna w karczmie, zobaczywszy Miernotusa, zwróciła się do niego o pomoc...

...nie, nie taką pomoc!

Źli, niedobrzy strażnicy blokowali całą dostawę piwa do karczmy! Zatem... trzeba było pójść pozamiatać. Dureń-szef strażnik znajdował się dość niedaleko.

Dobór ubioru równie udany. Ciekawostką jest ilość kremu Nivea, którą na siebie nałożył dziś rano, uzyskując przy tym efekt oślepiającego wręcz połysku. Na pewno dzięki temu utrzymuje atletyczną budowę.
Tak czy inaczej, dureń zażyczył sobie 7 niebieskich kamieni, które znaleźć można na wyspie niedaleko miasta. Miernotus tylko westchnął, stwierdzając, że do końca życia będzie musiał zbierać grzyby i spełniać życzenia ludzi, którzy mają iloraz inteligencji reprezentowany w postaci liczby dwucyfrowej. Wyruszył na wyspę, a tam...


PIKTOWIE! "Może jednak nie będzie aż tak źle...", pomyślał.
Napotkał przy okazji innych patałachów, takich samych jak on i stwierdził, że można raz na jakiś czas komuś pomóc, może rodzaj ludzki nie jest tak podły na jaki się wydaje. I istotnie, niektórzy nawet dziękowali za pomoc, po czym szli dalej mordować Piktów. Miernotusowi się to nie spodobało, ponieważ mordowanie Piktów to była tradycja w jego rodzinie i stwierdził, że nikt tak dobrze jak on nie eksterminuje ich, oprawia i robi z ich skóry kapcie dla przyjaciół. No ale, trzeba było się z tym pogodzić.

Po...

...wielu zaciętych walkach...

...zakończonych z wiadomym skutkiem...

...i powrotach...


...udało się zebrać 8 pieprzonych kamieni. niebieskich, takich jak sobie życzył ten frajer, którego sponsorował krem Nivea Soft.


No ale, udało się przynajmniej uzyskać wdzięczność dziewczęcia! Miernotus postanowił, iż po tym byciu miłym dla wszystkich pora KONTYNUOWAĆ WYPEŁNIANIE SWEGO PRZEZNACZENIA! Poszedł zatem spać.

A potem odpoczywał.

I trzeba było wstać. I odnaleźć agenta terenowego (może tym razem się uda!)


Udało się! Cały misterny plan jednak poszedł... do domu! Bo informatora zgarnęła psiarnia! Co na to Tina?

-Jeeeeezuś! A teraz idź podsłuchać jakichś dwóch zjebów, żebyśmy mogli dojść do tego, kto zjebał.
Miernotus zatem niezwłocznie wyruszył dalej! wspinać się po dachach i robić srogie manewry taktyczne!
W międzyczasie w pokoju zwierzeń (po lewej) toczyła się ciekawa dyskusja...
Po wyrżnięciu wszystkich strażników (i zginięciu z pięć razy) udało się przeskoczyć ileśtam dachów (jak w Mirror's Edge) i podsłuchać co nieco!

Jakiś handlarz niewolników zjebał! Już po schodach płynie sobie ciepła ludzka krew, idzie wojna idzie wojna, idzie krwawa rzeź...
Ale najpierw - znowu trzeba kogoś odnaleźć i pogadać.


Depilującego się łysielca o zaciętym spojrzeniu. Ten daje nam dalsze wskazówki: iść na wulkan, zabić wszystko co się rusza, dojść do handlarza niewolników i... jego też zabić. Ciekawe czy jest piktem...


"Idzie wojna, idzie wojna, idzie krwawa rzeź... czy jatka", nucił sobie pod nosem Miernotus. Po pozabijaniu 28937893892 przeciwników (i zginięciu 3247324763264 razy), Miernotus zatrzymał się i podziwiał intrygującą dyskusję.






A oto i słynny łowca niewolników!


...chwilę potem już bez głowy!

"W końcu pozamiatane", uznał Miernotus, "teraz wrócić do tego lamusa bez włosów na klacie i spokój, będzie można pójść pomordować piktów". Jakże się przeliczył. Trzeba zanieść list do jakiegoś bęcwała w mieście...


Ten zaś jest rudy. A rude = parszywe. Na dodatek zdaje się, że jest farbowany. Przynajmniej zbroje ma sensownie wyglądającą, ale zęby musiał chyba smarować lukrem albo nie wiem czym.
Powrócił do Tiny, by w końcu móc trochę... odpocząć i ruszyć dalej na SZAŁ ZABIJANIA.

(koniec na dzisiaj)

Making off (the director's cut):

Komentarz reżyserki: Osobiście uważam, że Miernotus jest takim typowym everymanem, reprezentuje nasze lęki egzystencjalne i obawy przed zniszczeniem indywidualizmu w XXI wieku. (nie)
Gra rzekomo miała być ponura i taka bardzo "rough", miała być tylko dla dorosłych, jednak po poziomie dyskusji wnioskuję, iż niekoniecznie wszyscy, którzy zaznaczyli "Mam 18 lat i zgadzam się na warunki użytkowania" znają się na liczbach. Więcej opinii i przemyśleń wkrótce.

Odpowiedzi dla fanów: W komentarzach pojawiło się pytanie, na które czuje się zobowiązany odpowiedzieć. Nie, osobnik ten nie otrzymał odpowiedzi żadnej dotyczącej szlifierstwa. Przynajmniej nie kiedy byłem online.

Postać: Obecny wygląd postaci przedstawia się tak.

Łowca, poziom 9. Jak będę później grał to zrobię zrzut charakterystyk. Tymczasowo, jak widać, Miernotus wzbogacił się o pancerz, nowe gatki i hełm.

Tymczasowo na tym momencie poprzestanę. Więcej później.

1 komentarz:

  1. Czerwonołapy draniu, zastanawiam się dlaczego nigdy nie jesteś w drużynie tylko sam grasz. Czyżby Polska Społeczność Graczy AoO była aż tak daremna? (pytanie chyba retoryczne, zważywszy na zoofilskie dyskusje na chacie głównym) Do stu grzmotów, toż to mmo a nie sp! Nie ma nic przyjemniejszego niż grupowo robić rękawiczki z niedźwiedziej skóry! (nie) Hit odcinka - rozbudowane opcje dialogowe dzielące się na 1. (jakiś tekst na temat questa) i 2. Bywaj.

    OdpowiedzUsuń